Aktorski kodeks etyczny

Aktorski kodeks etyczny – Jak powinna wyglądać praca w grupie aktorskiej? Jak powinna wyglądać współpraca reżyser-aktor? Próba odpowiedzi.

Jakub Warzocha próbuje odpowiedzieć na to jak powinien wyglądać Aktorski kodeks etyczny, a przy okazji także i reżyserski. To interesujące zobaczyć, jak na to patrzy młody adept sztuki aktorskiej.

 

Aktorski kodeks etyczny

 

Aktorski kodeks etyczny

Czy coś takiego w ogóle istnieje? Przy fali show-biznesowego szaleństwa, wielkim bogactwie, wywiadach, błysku fleszy, czy masie artykułów na przeróżnych portalach, coś tak prozaicznego, jak kodeks etyczny, jawi się jako wielki mit XXI wieku.

Jestem aktorem-amatorem. Nie mam żadnego papieru, który mógłby potwierdzić moje kompetencje zawodowe. Na razie. Tym bardziej smuci mnie fakt, że w zespołach “amatorskich” zaobserwować można podobne trendy, jakie dominują od lat w “zawodowych” zespołach teatralnych.

O co chodzi? Brak tego, co nazywamy ludzkim naturalizmem. Każdy aktor pragnie czuć się wyróżniony; chciałby klęczeć mówiąc słynne “być albo nie być” – jednak Stanisławski mawiał “Dzisiaj gra Hamleta, jutro sprzątaczkę, jednak nadal jest aktorem”. Fakt. Czysty, etyczny idealizm. Kto dziś tak powie? Mało osób. Walka o rolę to zajadły bój, pełen ofiar i ludzkich tragedii. Niestety.

Jak powinna wyglądać praca w grupie aktorskiej?
Jak powinna wyglądać współpraca reżyser-aktor?
Partnersko!
Każdy powinien się dobrze poznać – nie można tworzyć sztuki, kompletnie się nie znając.
Każdy powinien empatycznie traktować swoich scenicznych partnerów.
Reżyser musi stać się dobrym przyjacielem całego zespołu aktorskiego. Nie może być ponad innymi.
Reżyser nie może się spóźniać na próby, mamić, nie utrzymywać kontaktu z członkami zespołu.
Reżyser nie może traktować prób jako mało istotnej części swojego dnia.
Każdy aktor jest ważny. Każda rola jest ważna.
Każdy powinien wzajemnie się wspierać, a nie rywalizować. Rywalizację pozostawmy w sporcie.
Każdy powinien wzajemnie się słuchać, aby móc stworzyć kolektyw.
Każdy powinien reagować na indywidualne potrzeby człowieka. Nie każdy jest szary.

Podobnych zasad mógłbym znaleźć więcej. Nazywam to kodeksem etycznym; prywatnym, bowiem wielu potraktowałoby to jak czysty idealizm. Brzmi szalenie? Możliwe. Jako człowiek kochający teatr, dla mnie powyższe “zasady” stanowią o człowieku.

Mało jest zespołów, a więcej zbiorowisk. Środowiska uwielbiają cytować wielkich teoretyków teatru – a o czym mówili, mówią owi teoretycy? Zastanówmy się…

Jakub Warzocha


#aktorstwo