Banki krwiopijcze
To, że banki to krwiopijcze instytucje, nie jest żadną tajemnicą. Żyją przecież głównie z odsetków. Dobrze by jednak się stało, żeby płacili podatki…
Poniższy artykuł o tym, że banki wreszcie zapłacą podatki i przestaną kolonizować nasz kraj brzmi oczywiście bardzo dobrze, ale diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach; Bo co to znaczy, że wszystkie transakcje instrumentami finansowymi mają zostać objęte podatkiem i że będzie podatek od obrotu instrumentami pochodnymi?
Jeżeli dotyczy to transakcji samych banków, to OK, ale jeśli na przykład jest to podatek, który nałoży się na kupno i sprzedaż akcji i funduszy inwestycyjnych przez normalnych obywateli (a tak to w moich uszach brzmi) to nie wróży to niczego dobrego ani dla polskiej giełdy, ani dla polskiej gospodarki.
W takiej sytuacji realnym podatnikiem będzie zwykły człowiek, a banki, jak zwykle wyjdą z tego bez szwanku.
Prawdziwym zadaniem rządu powinno być dopilnowanie, aby korporacje nie obchodziły podatku, a nie nakładanie coraz ostrzejszej polityki fiskalnej na zwykłych obywateli.
Jeśli to nowemu rządowi się nie uda to nie wróże mu niczego dobrego…
Dość kolonializmu! Banki i markety wreszcie zapłacą podatki
www.fronda.pl/a/dosc-kolonializmu-banki-i-markety-wreszcie-zaplaca-podatki,57045.html
#pieniadze