Bilans półwiecza
“Co mnie wqrwia, co mnie podnieca, czyli bilans półwiecza” to następny felieton Anny Rychter z cyklu „Przez dziurkę w kurtynie” o urokach życia w naszej mlekiem i miodem płynącej Polsce.
CO MNIE WQRWIA, CO MNIE PODNIECA, CZYLI BILANS PÓŁWIECZA
Minęło już pół wieku jak goszczę na tym świecie i choć każdy w dniu urodzin życzy mi „Sto lat!” kto wie, ile mam jeszcze czasu, więc wzorem księgowych robię ten bilans „połowiczny”. Dzielę stronę na pół i wyliczam co następuje:
PASYWA ,
CZYLI WSZYSTKO, CO MNIE WCIĄŻ WQRWIA
|
AKTYWA,
CZYLI WSZYSTKO, CO MNIE JESZCZE PODNIECA
|
Kradzież OFE- o żesz, qu..wa, trochę czasu składałam te pieniądze…
|
Dobra książka. Gatunek literacki nie gra roli.
|
Wszędobylskie psie gówna, zalegające na chodniku, trawniku, w piaskownicy, a przede wszystkim obok pojemnika na psie odchody.
|
Tort orzechowy z masą pomarańczową wykonany wg przedwojennej receptury babci. („Ach, przed wojną, to były orzechy…”).
|
Dzieci sąsiadów z 3-go piętra, biegające po moim suficie w butach narciarskich od godz. 6.00 rano. Dobrze, że wcześnie wstaję.
|
Zawieja śnieżna, ale taka, że nie można oczu otworzyć.
|
Wynagrodzenie polskiej bibliotekarki-kulturalnego pracownika dziadowskiej instytucji samorządowej. Wymagania zawodowe-kosmiczne. Pensje tragiczne.
|
George Clooney w każdej roli, reklamie, koszuli i bez…
|
„Świeże” pieczywo, z którego po godzinie wyparowują polepszacze i wygląda jak dotknięte starczym uwiądem.
|
Żołądkowa gorzka wypita „ad hoc” z przyjaciółmi.
|
„Bezpłatna” służba zdrowia. A na leczenie poważnych chorób i tak trzeba robić narodową kwestę medialną.
|
Perspektywa zrzucenia 20 kg bez biegania, ćwiczeń i siłowni. Magiczne.
|
Opluty bankomat, dający gówniane pieniądze.
|
Wyjazd na Spitzbergen z własnym mężem (nienawidzi zimna, śniegu i ciepłych ubrań).
|
Blokowanie miejsca z brzegu kościelnej ławki. Bo w środku „jest duszno”.
|
Wakacje z kochankiem na Malediwach (nienawidzę gorąca, ale niech tam!).
|
Wyrywanie z rąk „nowej dostawy” w ciuchlandzie.
|
Przerobienie drewnianego domu „z duszą” w okolicznej gminie na hacjendę z brazylijskiej telenoweli.
|
Bezkarne niedotrzymywanie obietnic wyborczych. Przez wszystkich „wygranych” bez wyjątku.
|
Wygranie jakiejś kumulacji w LOTTO żeby móc zrealizować choć tę droższą część prawej strony tej tabeli.
|
I tak, po przeanalizowaniu aktywów i pasywów, bilans półwiecza wychodzi na zero. Mogę więc z czystym sumieniem zaczynać wszystko od początku…
Patataj, patataj, patataj…
Anna Rychter, luty 2016
Anna Rychter
https://www.facebook.com/anna.rychter.12?fref=ts
przypisy:
Bilans
Bilans – zestawienie aktywów i pasywów jednostki sporządzane na początek (bilans otwarcia) i koniec (bilans zamknięcia) okresu sprawozdawczego (obrachunkowego) worganizacjach prowadzących księgowość według zasad tzw. pełnej rachunkowości. Należy do obowiązkowych sprawozdań finansowych.
#Polska