Ile w tej głowie się dzieje twórczego
Ile w tej głowie się dzieje twórczego – takie wpisy powodują, że bezpośrednio doświadczam tego, że to co robię ma także dla innych wielki sens.
Ile w tej głowie się dzieje twórczego – to wpis pewnej fotografki z Wrocławia, która z teatrem wcześniej nie miała nic wspólnego, a moje działania teatralne i okołoteatralne spowodowały, że zainteresowała się teatrem. To dla mnie niezwykle ważne, bo taki bezpośredni feedback powoduje, że namacalnie czuję, że to co robię ma sens.
Dziękuję, Beato!
fot. Arkadiusz Ławrywianiec 2009
no bo jakaż to zagadka! Ile w tej głowie się dzieje twórczego? Skąd tyle myśli poukładanych i nie…
odważnie sięgasz po swoje wyzwania…
ta ironia, aluzja i bezkompromisowość troszkę onieśmielają na początku… wchodzimy głębiej a tu dawka na maksa.
I tak ni stąd ni zowąd pojawia się uśmiech na mojej twarzy… najpierw bezpieczny i kontrolowany… potem już szczery i ufny! I wspaniała rozrywka i radość życia przychodzi tak naturalnie.
Twórczość Twoja bardzo potrzebna. Szkoda, że wcześniej nie odkryłam.
Nie wiem czy to wszystko ma sens co pisze ale chciałam rzucić temat do przemyśleń…
https://www.facebook.com/grzegorz.kempinsky/posts/3803882050014
#KempinskyProject #GrzegorzKempinsky