KOD się kompromituje
KOD się kompromituje to artykuł o tym, Jak Komitet Obrony Demokracji skompromitował się “demokratycznie” dodając do grupy ludzi bez ich wiedzy i aprobaty…
Sam jestem tego doskonałym przykładem, albowiem, kiedy przeczytałem poniższy artykuł, wszedłem na stronę KOD i okazało się, że także mnie dodano bez pytania mnie o zdanie.
To jest całkowita kompromitacja tej inicjatywy.
Jeżeli tak ma wyglądać demokracja, to demokracja my ass!
Amen
Wielki blamaż Komitetu Obrony Demokracji. Do grupy dopisano dziennikarzy… bez ich wiedzy
Na łamach portalu niezalezna.pl informowaliśmy już o powstaniu Komitetu Obrony Demokracji i kpinach internautów z całej akcji. Teraz inicjatorzy powstania Komitetu znów się „popisali”. Okazuje się, że w szeregi grupy na Facebooku dodano znanych dziennikarzy i ludzi mediów. Problem w tym, że część z nich nich nie wyrażała na to zgody i została dodana nieświadomie.
Komitet Obrony Demokracji szczyci się coraz większą liczbą sympatyków i chwali się tym, że postulaty KOD popiera również wielu ludzi mediów. Inicjatywę popierają na przykład dziennikarze „Polityki” i „Gazety Wyborczej”. Okazuje się jednak, że cześć dziennikarzy innych mediów w skład Komitetu została dodana bez swojej wiedzy.
Inicjatorzy KOD stworzyli nawet manifest, w którym przekonują, że… demokracja w Polsce jest zagrożona. Ich zdaniem zagrożenie to spowodowały… wyniki demokratycznych wyborów.
– Działania władzy, jej lekceważenie prawa oraz demokratycznego obyczaju zmuszają nas do wyrażenia stanowczego sprzeciwu. Nie chcemy Polski totalitarnej, zamkniętej dla myślących inaczej niż każe władza, nie chcemy Polski pełnej frustracji i żądzy rewanżu. Chcemy, żeby w Polsce było miejsce dla wszystkich Polaków, równych wobec prawa, z ich przekonaniami, opiniami, etyką i estetyką. Nie godzimy się na zawłaszczanie państwa, dzielenie Polaków na lepszych i gorszych, pogardę dla „innego”. Nie ma też naszej zgody na poglądy godzące w zasady demokracji i prawa człowieka.
– czytamy w manifeście Komitetu Obrony Demokracji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Dziennikarska kuchnia Czerskiej. Tak w „Wyborczej” powstają teksty o KOD
Jak wynika z informacji serwis Polityka.pl, do grupy KOD na Facebooku przyłączyli się również dziennikarze, m.in. Renata Kim, Bianka Mikołajewska, Cezary Łazarewicz, Piotr Pytlakowski, Edwin Bendyk, Grzegorz Rzeczkowski i Ziemowit Szczerek. Część z nich poinformowała już, że w szeregi KOD dodano ich bez ich wiedzy.
– No niestety, mnie też jakiś nadgorliwiec dopisał bez pytania. Mateusz Kijowski musi coś z tym zrobić, bo to nieco kompromituje tę wielką liczbę
– oświadczył Jacek Rakowiecki, były rzecznik TVP.
– Zostałam bez swojej wiedzy i zgody dodana do grupy na FB pod nazwą Komitet Obrony Demokracji. Grupę już opuściłam, autora tej akcji żegnam
– oznajmiła na Twitterze Anna Godzwon, redaktor naczelna Polskiego Radia 24.
Głos w sprawie zabrał już twórcą inicjatywy KOD Mateusz Kijowski:
– Proszę nie dopisywać do tej grupy nikogo bez jego wiedzy! Informować, zapraszać tak! Dodawać w polu dodawania po prawej stronie – nie! Niech ludzie sami do nas dołączają. Pojawiają się głosy, że grupa jest sztucznie pompowana. To nam szkodzi.
– poinformował Kijowski na Facebooku.
Internauci obserwując działania KOD mają niezły ubaw. Pojawiło się już nawet zdjęcie z pierwszego posiedzenia Komitetu:
… oraz zdjęcie z wyjazdowego posiedzenia KOD:
Na Facebooku powstała już nawet grupa Komitet Obrony przed Komitetem Obrony Demokracji