Łamanie obyczajności nago na balkonie
Łamanie obyczajności nago na balkonie – to następny odcinek znakomitej książki Anny Rychter, Trener Duszy o życiu codziennym kobiet we współczesnej Polsce.
Łamanie obyczajności nago na balkonie
Jesienna, kiedy tylko miała taką wolną chwilę jak teraz, zaczynała od razu tęsknić za tamtymi ludźmi, miejscami i zapachami, które utrwaliły się w jej pamięci na zawsze. Patrzyła na niespiesznie mijane domy i marzyła, który z nich chciałaby mieć, co by w nim zmieniła, jak zagospodarowałaby ogród i plac przed domem, jaki dałaby kolor tynku i jakie kwiaty na tarasie najlepiej by do niego pasowały. Nie znosiła mieszkania w bloku i w takiej chwili zawsze to sobie uświadamiała. Ktoś, tak jak ona, urodzony „na wolności”, gdzie była duża przestrzeń domu i ogrodu i można było wyjść z rana w koszuli nocnej wprost na trawę, w bloku czuł się po prostu jak więzień. I to jeszcze płacący niemały czynsz. Nawet balkon – skrawek wolności wystający ze ściany blokowiska nigdy nie gwarantował swobody. Stanie na nim rano w bieliźnie uchodziło za łamanie obyczajności.
Przez cienkie ściany mieszkania słychać było w nocy, jak sąsiad z czwartego piętra męczy nad sedesem przerośniętą prostatę, cierpiąca na bezsenność samotna staruszka zza ściany o czwartej rano pierze w pralce wirnikowej swoje czyste ręczniki, a emerytka z parteru odkurza mieszkanie w niedzielę tuż po wysłuchaniu mszy świętej w radio.
Co sobotę z rana wiadomo było co robi w Londynie syn nauczycielki z pierwszego piętra, bo systematycznie o tej porze miał zwyczaj dzwonić do matki, żeby zdać jej relację ze zmywaka nad Tamizą. A ona prosiła go operowym głosem, by dbał o siebie w tym nieprzyjaznym słowiańskiej duszy klimacie……
C.D.N.
strona, gdzie można kupić całą książkę:
https://novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=trener_duszy,druk
#trenerduszy #zyciecoedziennewpolsce