Musimy zdjąć nogę z gazu

Musimy zdjąć nogę z gazu – czy szaleńcza pogoń ludzi za posiadaniem rzeczy martwych uszczęśliwiła pokolenie przemiany ustrojowej?

Jaką cenę musimy zapłacić za konsumpcyjny styl życia i szaleńczą pogoniom za posiadaniem? Musimy zdjąć nogę z gazu, inaczej grozi nam katastrofa.

musimy zdjąć nogę z gazu

Wojciech Eichelberger: musimy zdjąć nogę z gazu

  • Jeśli nie zwolnimy, będzie katastrofa – mówił w Dwójce znany psychoterapeuta. Towarzyszyli mu Marek Sztark i Monika Kłak. W audycji przygotowanej przez  Paulinę Wilk dyskutowano o szaleńczym tempie współczesnego świata i o “prostym życiu” – alternatywie dla tych, którzy nie chcą już uczestniczyć w wyścigu…

 Przez ostatnie ćwierćwiecze obowiązywał model pędu za posiadaniem, które miało uczynić ludzi szczęśliwymi – mówił Eichelberger. – Okazuje się jednak, że w skali społecznej ilość cierpienia raczej wzrosła, niż zmalała. Młodzi ludzie widzą, że ich rodzicom, kombatantom czasów przemiany ustrojowej, ten pęd nie dał szczęścia.

Marek Sztark dodał, że napędza nas system, w którym żyjemy. – Próbując sprostać wszystkim wymaganiom społecznym, przyśpieszamy do granic możliwości swojego czasu i organizmu – powiedział. Dlatego coraz większą popularnością cieszy się filozofia i praktyka “prostego życia”, zwalniania tempa, rezygnacji z konsumpcjonizmu i korporacyjnego stylu życia. – Wydaje mi się, że to nie moda, lecz konieczność. Zdrowy odruch sterowany głębszymi potrzebami – powiedział Eichelberger. Zgodziła się z nim Monika Kłak. – Jesteśmy wykończeni konsumpcjonizmem. Myślę, że zaczęliśmy wreszcie słuchać głosu rozsądku oraz własnej intuicji – mówiła.

Polecamy wysłuchanie całej audycji na: polskieradio.pl

Konsumpcjonizm

Konsumpcjonizm – postawa polegająca na nieusprawiedliwionym (rzeczywistymi potrzebami oraz kosztami ekologicznymispołecznymiczy indywidualnymi) zdobywaniu dóbr materialnych i usług[, lub pogląd polegający na uznawaniu tej konsumpcji za wyznacznik jakości życia (lub za najważniejszą, względnie jedyną wartość) – hedonistyczny materializm.

Współczesna kultura konsumpcji stała się jednym z centralnych przedmiotów uwagi kulturoznawstwa – dyscypliny, która szczególnie na gruncie filozofii postmodernistycznej wypiera socjologię.

Krytyka

Nadmierna konsumpcja (traktowana przez Adama Smitha w pracy Bogactwo narodów za najpotężniejszego wroga stabilnego wzrostu gospodarczego) stanowi odejście od dawnej etyki społeczeństwa kapitalistycznego, opisywanej przez Maxa Webera (zob. Etyka protestancka a duch kapitalizmu). Sięga swoimi korzeniami boomów gospodarczych jakie pojawiły się po II wojnie światowej. Od tego też czasu jednocześnie towarzyszą mu negatywne reakcje i krytyka.

Obecnie krytyków kultury konsumpcji można podzielić na myślicieli (filozofów, akademików) oraz działaczy społecznych (np. dziennikarzy). Wśród pierwszej grupy warto wymienić współczesnych filozofów postmodernistycznych, takich jak Zygmunt BaumanJean Baudrillard, socjologów amerykańskich George’a Ritzera i Juliet B. Schor oraz politologa Benjamina Barbera (autora koncepcji McŚwiata). Wśród działaczy znani stali się Naomi KleinSusan LinnKalle Lasn. Krytyka często dotyczy nie tylko samej konsumpcji, ale i innych przejawów życia związanych z kulturą konsumpcji, takich jak reklama i marketing, centra handlowe[ i adidasacja (produkcja niezliczonej ilości typów jednego asortymentu – wszystkie wyglądają na różne od siebie choć pochodzą z masowej produkcji), bary szybkiej obsługi i macdonaldyzacjaparki rozrywki i dysneyzacja (termin wprowadzony w roku 1999 przez Alana Brymana – proces, którego priorytetem jest wydajność i zysk, ale w przeciwieństwie do makdonaldyzacji stawia ona na wysoki standard), supermarketyzacja, karnawalizacja, coca-kolonizacja (wolno kupić tyle butelek coca-coli, ile się zechce, a świeżej wody nie ma), amerykanizacja, westernizacja (okcydentalizacja), brazyfikacja (poszerzająca się przepaść między bogatymi a biednymi i równoczesny zanik klasy średniej – termin wprowadzony przez Douglasa Couplanda w książce Generacja X), turbokapitalizm (opisany przez Edwarda Luttwaka, zwany w pracach Jeremy Rifkina hiperkapitalizmem), wyłaniająca się dominacja korporacji krytykowana np. przez Erica SchlosseraJoela Bakana i przez znanego z anarchistycznych poglądów Noama Chomsky’ego, powstanie globalnej sieci dominacji postulowane przez komunistę Antonio Negri oraz powstanie konsumariatu w czasach dominacji netokratów prorokowane przez Alexandra Barda i Jana Söderqvista. Oryginalną ilustracją niektórych zjawisk (Generacja XMcpraca) jest też beletrystyka Douglasa Couplanda. Niektórzy postrzegają konsumpcjonizm jako błąd mentalny, który nie ma ścisłego związku z konkretnym systemem gospodarczym (Jan Paweł II, Benedykt XVI). Kościół widzi w konsumpcjonizmie siłę destrukcyjną i stawia go na równi z laicyzacją.


#psychologia