Niedoszły skandal

Niedoszły skandal to kilka luźnych myśli na temat skandalu teatralnego, który nie wypalił.

 

Niedoszły skandalWielkimi krokami zbliżała się dzisiejsza data, kiedy to miała się odbyć długo oczekiwana premiera w moim ulubionym teatrze.

Jego włodarz, Oświecony Poncyljusz Trombka, w obliczu ciągłych porażek repertuarowych i coraz groźniej wiszącym Mieczem Damoklesa nad swoją reformatorską łepetyną, ciągle kombinuje, co zrobić, żeby przylutować swoją tylną część do stołka, na którym siedzi i nie dać się wywieźć na taczkach przez rosnącą część zespołu, która ma dosyć jego błogosławionych rządów.

Ponieważ boryka on się także z załamaniem frekwencyjnym, wynikającym z odrzuceniem jego wybitnego repertuaru przez złośliwą, niedouczoną i niezasługująca na jego przodowniczy repertuar, widownią, a jego kontrakt powoli dobiega końca, sięga on po coraz to nowe nowatorskie metody, aby nie wylecieć na bruk.

W zeszłym sezonie metoda sięgnięcia po najgłupszego i nic nie umiejącego reżysera wspieranego jednakowoż przez wiadome lobby, wraz z zakochaną w jego dyrektorskiej mości ciocią, przewodniczącą kapituły rozdającą teatralne nagrody się sprawdziła i spektakl, który widownia przyjęła w swojej nierozumności z obrzydzeniem, dostał najważniejszą nagrodę regionu, a wiadome lobby przyznało reżyserowi dokument podróżny, który przeciętny widz chyba najchętniej przeznaczył nagrodzonemu na lot na Marsa.

Ponieważ od tamtej pory teatr Poncyljusza pod jego oświeconymi rządami dalej zsuwał się po równi pochyłej, Poncyljusz, który nie jest w ciemię bity postanowił ponowić sprawdzoną metodę także w tym sezonie.

A ponieważ wyżej wymieniony reżyser, Teatralny As, poza wywoływaniem skandali, absolutnie nic nie potrafi, postanowili oni w zaciszu gabinetu Trombki ponowić także formułę skandalu sprzed kilku miesięcy w innym mieście, w którym to aktorzy mieli nowatorsko kopulować na scenie, co miało zamieść pod dywan fakt, że spektakl jest beznadziejny i skupić uwagę opinii publicznej na tym, że Teatralny As jest obrońcą demokracji i wolności słowa.

Idąc tym tropem nasza kongenialna dwójka zaplanowała, że upstrzy przestrzeń miejską symbolami wzywającymi do nienawiści rasowej i tym sposobem będą mieli znowu skandal, czyli sukces.

Niestety ta część planu spaliła na panewce i skandal ten okazał się być niedoszły, albowiem nikt na tę prowokację nie zareagował.

A ponieważ znęcający się nad zespołem aktorskim umiłowanego Poncyljusza, po 16 godzin na dobę Teatralny As , nie był w stanie wykrzesać z siebie żadnej innej afery i następna premiera w Teatrze Poncyljusza groziła kolejną klapą, szybko doszli do wniosku, że najlepiej będzie jednego z bohaterów kopnąć w torebkę stawową i odwołać premierę.

I tym o to sposobem mamy kolejny niedoszły skandal w Piaskownicy Poncyljusza.

Czy to jednak wystarczy, żeby uratować jego cztery litery przed wyekspediowanie ich w kosmos?

Tego nie wie nikt, ale najstarsi Górale twierdzą, że nawet po najmroźniejszej zimie nadchodzi wiosna, więc wszystkim teatromanom w regionie pozostaje trzymać się tej mądrości i mieć na to nadzieję.

Amen

niedoszły

niedoszły

1. taki, który nie miał miejsca, nie zdarzył się mino uprzednich planów
2. o człowieku: taki, który nie urzeczywistnił zamierzeń
https://sjp.pl/niedosz%C5%82y

 

PS
Wszelkie podobieństwa z prawdziwymi miejscami i osobami są przypadkowe.


#teatr