Ryje znane z gazet

Ryje znane z gazet to artykuł, który odnosi się do tego, co kilka dni temu pisałem o pewnej polskiej gwieździe, która zapisała się na casting do mojej sztuki.

 

ryje znane z gazetTen tak zwany celebryta, który mimo ogromnego sukcesu pozostał przy zdrowych zmysłach i nie stracił dystansu do samego siebie i pokory do uprawianego zawodu, napisał mi także kilka słów o kondycji komercyjnego teatru w Polsce.

 

Ponieważ w stu procentach zgadzam się z jego diagnozą, pozwalam sobie przytoczyć jego zdanie:

 

“Twój tekst nie nadaje się chyba dla teatrów prywatnych, które jeżdżą po Polsce. Tu panuje badziewie,byle śmiesznie…
Poziom tych “spektakli” jest żenujący, ale publiczność kupuje bilety, bo występują zazwyczaj ryje znane z gazet i tv.
Twoja sztuka jest za trudna i za mało spektakularna. Brak w niej tanich dowcipów i pokazywania dupy. Ośmielam się tak pisać, bo doświadczyłem jazdy z teatrem prywatnym i wiem czego oczekuje rynek w Polsce.
Z resztą poziom tych “spektakli” jest tak żenujący, że odmówiłem współpracy. Pomimo zarabianych pieniędzy,moje koszta wewnętrzne były dużo większe, a jestem już na tyle dojrzałym facetem, że myślę o sobie i już nie chcę, żeby tak bardzo bolało.
Więc cieszy mnie, że nie chcesz tego upchnąć w jakimś prywatnym pseudoteatrze – dobrze myślisz, kiedy piszesz mi, że Twoja sztuka potrzebuje “dobrego domu”…

 

Poza tym, że cieszy mnie, że mój kumpel dobrze określił sztukę, którą chcę zrobić, to niestety zjawiska, jakie opisuje są przerażająco smutne w swojej prawdzie.

 

Ciągle ze zdumieniem patrzę, na goszczące na prowincji chałtury z warszawki i nie mogę się nadziwić, że ludzie wydają ciężkie pieniądze, żeby zobaczyć jakiegoś pana, albo jakąś panią z telewizji, którzy ledwo się tekstu nauczyli, na scenie w jakimś pożałowania godnym sztuczydle.

 

Dzięki Bogu są jednak jeszcze tacy ludzie, jak mój kolega, którzy odmawiają udziału w tym ogłupiającym procederze, bazującym na tym, że sprzedaje się słabe sztuki, bo grają w nich ryje znane z gazet.

 

Chwała bohaterom!

 

 

 

 

Chałtura

Chałtura – zjawisko pracy zarobkowej (głównie w zawodach artystycznych). W potocznym języku oznacza działalność motywowaną względami wyłącznie zarobkowymi. W wielu przypadkach oznacza pójście na kompromis oraz może stanowić uszczerbek na wizerunku artysty. Chałtura ma zdecydowanie wydźwięk negatywny. W powszechnym rozumieniu jest często kojarzona z występami “celebrytów” na wydarzeniach sponsorowanych przez korporacje niemające na co dzień związku z kulturą, bądź organy władzy publicznej.

W przeszłości wyraz ten, występujący wyłącznie w liczbie mnogiej (chałtury lub chautury) oznaczał zaduszki, dziady.

 

Wyraz „chałtura” jest pochodzenia greckiego (gr. chartoularion, łac. chartularium – spis, rejestr), w języku polskim utrwalonym za pośrednictwem języka rosyjskiego (rusycyzm; ros. халтура oznacza pracę niedbałą, niedbale wykonywaną).

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Cha%C5%82tura


#celebryta #gwiazda #teatr