Obejrzałem wczoraj wstrząsający spektakl Teatru Żelaznego na dworcu w Ligocie. Nie tylko dlatego, że jest on grany w brudnej i zimnej hali dworcowej ze stukotem przejeżdżających pociągów i zapowiedziami na peronach, jako tło dźwiękowe. Nie tylko dlatego, że pośród...