Wena istnieje! – Czy w pracy reżysera istnieje coś takiego, jak wena? Czy jest to raczej mozolny proces prób i błędów? A może jedno i drugie? Nie mogę mówić za innych, ale w moim przypadku, niewątpliwie, wena istnieje. Pojawia się ona jednak tylko w dosyć określonych...
Nieudana premiera w ...
posted by Grzegorz Kempinsky
Nieudana premiera w Starym Teatrze – Teatr Stary, pod rządami dwóch niekompetentnych nieudaczników stacza się coraz niżej. Kiedy nasz genialny Minister Gliński postanowił całkowicie zaorać Stary Teatr w Krakowie i zamienił Marka Mikosa na dwójkę teatralnych ignorantów rodem...
Jestem cadykiem chwi...
posted by Grzegorz Kempinsky
Jestem cadykiem chwili – – To następny wiersz jednego z moich ulubionych poetów, mojego przyjaciela ze studiów na reżyserii, Stefana Chazbijewicza. Stefan, jak zawsze z wielką sensualnością porusza się po mistycznych obszarach miłości, ludzkiej duszy i natury. “Jestem...
Nie czekaj na lepsze...
posted by Grzegorz Kempinsky
Nie czekaj na lepsze czasy! – Przestań odkładać to, co masz zrobić na później, bo inaczej okaże się, że nigdy nie zdążysz tego zrobić. Ten tekst jest napisany trochę w stylu domorosłych poprawiaczy życia, ale nie zmienia to faktu, że prawdą jest to, że nie należy...
Goebbels teatru
posted by Grzegorz Kempinsky
Goebbels teatru, albo Skandal, to artykuł Macieja Wojtyszki o awangardzie teatralnej, który pomimo dwóch lat na karku nie stracił nic na swojej aktualności. Skandal dla skandalu, draka dla draki, brak warsztatu jako standard, teoria dla teorii, a wszystko to kosztem biednego widza,...