Unikam polityki, jak ognia na blogu, bo to szambo, ale ostatnio doświadczyłem czegoś, co spowodowało, że zrozumiałem, jak zrodził się nazizm. Polski nazizm? – Tak się złożyło, że 11 listopada w nasze Święto Narodowe późnym wieczorem miałem wsiąść do pociągu....