Miałem dwa sny – czyli, że teatr bez intryg, kombinowania, układów i wazeliniarstwa jest równie utopijny, jak nieśmiertelność. Miałem dwa sny Miałem dwa sny. Pierwszy był wręcz ekstatyczny, śniło mi się mianowicie, że istnieje życie po życiu, że śmierć nie...