Tfurcy przez duże Tfu!
Tfurcy przez duże Tfu to banda szalbierzy i hucpiarzy teatralnych, którzy o zawodzie nie mają zielonego pojęcia, a jedyne, co potrafią to montowanie konfliktów i skandali.
Ostatnio tacy właśnie Tfurcy gościli w moim ulubionym teatrze i szczegółowo przygotowali plan skandalu, który jak zwykle miał zawoalować fakt, że nikt z tej bandy choreografów, scenografów, dramaturgów i innych przydupasów reżysera, który o reżyserowaniu nie ma zielonego pojęcia, o warsztacie teatralnym nie wie nic albo jeszcze mniej niż nic.
A więc już kilka tygodni przed premierą ukazały się w przestrzeni miejskiej symbole nawołujące do nienawiści rasowej, które w Polsce są zakazane.
Ale ponieważ pojawiają się one i tak nagminnie na gryzmołach malowanych na murach, przez innych domorosłych pacykarzy, mieszkańcy aglomeracji znieczuleni tym faktem, jakoś na nie nie zwrócili uwagi i cały misternie opracowany plan skandalu spalił na panewce.
A ponieważ owi Tfurcy przez duże Tfu byli tak znakomitymi artystami, że nie potrafili sklecić nic, co nawet przypominałoby spektakl teatralny postanowili kopnąć bohatera w rzepkę kolanową, żeby mieć pretekst do odwołania tego fiaska zanim jeszcze zobaczyło ono światło dzienne.
Ale wcześniej, w swojej Boskiej nieomylności katowali zarówno zespół artystyczny, jak i techniczny prawie 24 godziny na dobę i tak zdruzgotali swoim niedoścignionym talentem owych ciężko pracujących ludzi, że w pewnym momencie jeden z najlepszych Zespołów Technicznych w Polsce nie wytrzymał już tego ciśnienia i powiedział wprost, co o nich myśli.
Reperkusje tego faktu są takie, że premiera odwołana a owi wielcy Tfurcy zapowiedzieli złożyć pozew cywilny w sądzie przeciwko Zespołowi Technicznemu, za publiczne ich znieważenie .
Doszły mnie nawet słuchy, że sam Bóg Słońce, Nieomylny Przywódca Teatru, Dyrektor Poncyljusz Trombka tak się przejął tym faktem, że podjął się próby załagodzenia tego incydentu i ugłaskania, zniesmaczonego Tfurcami, Zespołu Technicznego.
Nie wiem, czy Zespół da się ugłaskać, ale serdecznie im gratuluję kręgosłupa moralnego i cywilnej odwagi odmowy współpracy z tą bandą hucpiarzy i nieudaczników.
A jeśli chodzi o Poncyljusza, to Mossad donosi, że potajemnie cieszy się jednak z pozwu do sądu bo sprawa wypadnie tuż przed następną premierą i będzie można z niej zrobić co?
Skandal oczywiście!
Bo innych wydarzeń artystycznych w tym biednym teatrze, Poncyljusz niestety wykreować nie umie.
Amen
Artysta – twórca
Artysta – osoba tworząca (wykonująca) przedmioty materialne, lub utwory niematerialne mające cechy dzieła sztuki.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Artysta
#teatr