Wykańczany przez ignorantów karierowiczów

Wykańczany przez ignorantów karierowiczów – Jak to słynny Teatr Nowy w Łodzi, doprowadzany jest do ruiny przez butę i ignorancję władzy.

W nawiązaniu do niedawnego artykułu o liście otwartym do Macieja Wojtyszki, postanowiłem napisać jeszcze słów kilka o Teatrze Nowym w Łodzi, który ma wyjątkowego pecha do dyrektorów i jest systematycznie wykańczany przez ignorantów karierowiczów.

Wykończany przez ignorantów karierowiczów

Wykańczany przez ignorantów karierowiczów

Pamiętam, kiedy kilka lat temu, usłyszałem o tej nominacji na dyrektora naczelnego Teatru Nowego w Łodzi, to parsknąłem spontanicznym śmiechem.

Powołanie całkowitego cywila, jakim jest Pan Krzysztof Dudek, świadczyło o niczym nieograniczonej ignorancji władz miasta Łodzi.

Niestety jego “cywilstwo” potwierdziło się bardzo szybko, kiedy okazało się, że jego pomysłem na dyrektora artystycznego był Olaf Lubaszenko.

Na szczęście bardzo mocna reakcja zespołu pokrzyżowała te “ambitne” plany. Nie potrafiła ona jednak zapobiec następnemu nieszczęściu, jakim było powołanie kolejnego cywila na stanowisko dyrektora artystycznego teatru.

Dwa następujące po tym lata były jednoznacznym dowodem na to, że łajba jaką jest Teatr Nowy dryfuje, kompletnie pozbawiona sternika, albo raczej prowadzona przez dwóch sterników, którzy nie dość, że o kierowaniu teatrem nie mają zielonego pojęcia, to jeszcze kierują równocześnie w dwie przeciwstawne strony.

O, jak często wysłuchiwałem lamentów zaprzyjaźnionych aktorów Teatru Nowego, którzy wylewali swoje frustracje na pracę, która z prawdziwym teatrem nie miała nic wspólnego.

A potem jeden cywil, wyrzucił drugiego cywila i opowiadał jakieś banialuki o następnych wiekopomnych projektach, które każdy mający odrobinę pojęcia o teatralnej branży wie, że były wyssane z palca. (Np. reżyseria Mariusza Trelińskiego w TN.) Niestety tak to już jest, że papier jest cierpliwy i przyjmie każdą bzdurę, natomiast efekty tej megalomanii są takie, że ten teatr na naszych oczach tonie.

I niczym tu nie pomogło powołanie skądinąd znakomitego artyst, Jakim jest Maciej Wojtyszko na dyrektora artystycznego, albowiem jest on całkowicie podporządkowany pomysłom i decyzjom naszego dyrektora cywila i przykro to bardzo mówić, ale wszyscy już chyba wiedzą, że pełni on jedynie funkcje malowanego dyrektora.

Czy nie jest najwyższa pora, żeby szanowna władza, do której należy ten wspaniały ongiś teatr w końcu przejrzała na oczy i skończyła z praktyką obsadzania tak ważnych stanowisk oportunistami w myśl zasady mierny, ale wierny, albo powoływała dyrektorów “gwiazdeczek”, którzy traktują ten teatr, jako trampolinę w swoim skoku na Teatry Stare i Nowe? Przecież jeśli pragną uścisnąć dłoń znanego aktora i dostać od niego autograf, to ja mogę kilku znanych zaprosić na bankiet, albo załatwię im ten autograf osobiście.

Czy nie jest czas, żeby znakomity zespół aktorski tego teatru ponownie nie zaczął bić na alarm? Bo przecież to nie jest jakiś tam byle jaki teatrzyk “Zielone Oczko”, ale wspaniały DEJMKOWSKI Teatr Nowy, który systematycznie jest wykończany przez ignorantów karierowiczów, którzy za dyrektorowanie czymkolwiek – nawet kioskiem Ruchu, sprzedaliby własną matkę. I wszystko to, przy cichej aprobacie władzy.

Więc jeśli krzyczeć – to właśnie teraz, kiedy zbliża się konkurs na dyrektora Teatru Nowego. Być może w obliczu zbliżającego się nowego wyboru, włądza będzie bardziej rozumna i wsłucha się naprawdę w głos ludu.

Amen

ignorancja

ignorancja

brak podstawowej wiedzy lub nieznajomość czegoś; nieuctwo, ciemnota, niewiedza

https://sjp.pl/ignorancja


#TeatrNowy