ZAPIEKANA CARBONARA
Dziś prawdziwa bomba kaloryczna,
ale nie dajcie się odstraszyć. Przepis jest szybki, pyszny, a czymże byłoby życie jeśli nie można by było raz na jakiś czas zgrzeszyć…
Spaghetti carbonara znają wszyscy. Prezentuję dziś moją autorską wariację na ten temat. Osobiście użyłem pasty casarecce, bo za nią przepadam, ale nie wahajcie się użyć własnej ulubionej pasty – kolanek, penne, świderków, albo innych. Nie polecam jednak długich wariantów pasty, jak spaghetti, fettucine, linguine, bo się zbijają w jedną dużą kluchę, którą trudno rozdzielić.
ZAPIEKANA CARBONARA (4 osoby)
400 g wędzonego, surowego boczku
2 łyżki stołowe mąki pszennej
300 cl mleka
1 serek topiony typu złoty elementaler
200 g sera żółtego typu cheddar, morski, podlaski etc.
1 mozarella
500 g makaronu casarecce, albo innego
olej do smażenia
sól, pieprz czarny do smaku
1. Pokrój boczek na ca 2 centymetrową kostkę i podsmaż go na małej ilości oleju (boczek powinien lekko złapać kolor, ale osobiście nie lubię, kiedy robi się twardy. Faktura skwarka absolutnie nie pasuje moim zdaniem do tego dania.
2. Posyp boczek i wytopiony tłuszcz mąką i wymieszaj.
3. Dolej całe zimne mleko na raz i mieszaj podgrzewając, aż zgęstnieje.
4. Dorzuć serek topiony i rozpuść go w sosie.
5. Zetrzyj ser żółty, dodaj do sosu i mieszaj na małym ogniu, aż się rozpuści.
6. Ugotuj makaron al dente, odsącz i przesyp do żaroodpornego naczynia.
7. Wymieszaj z sos z makaronem.
8. Pokrój mozarellę na plastry i połóż na wierzchu.
9. Zapiekaj w 180 stopniach, aż mozarella się rozpuści.
Gotowe.
SMACZNEGO!!!
#carbonara
0 Comments
Trackbacks/Pingbacks