Zdemoralizowane “elyty”

Zdemoralizowane “elyty” – Sytuacja, która mnie otacza, w której ludzie nie przyjmują do wiadomości faktów i zaprzeczają ich istnieniu.

Te zdemoralizowane “elyty”, zachowują się tak, jakby zostały poddane praniu mózgów przez KGB według ich doktryny hybrydowej wojny psychologiczno-informacyjnej.

 

 

 

Zdemoralizowane "elyty"

 

 

 

Zdemoralizowane “elyty”

Coraz częściej spotykam się z sytuacjami, kiedy to wydawałby się, że ludzie mądrzy, wykształceni i inteligentni, zachowują się jak kompletnie ślepe stado baranów, które nie zważając, jak wyglądają fakty, trwają w kompletnym zaprzeczeniu rzeczywistości.

 

To zachowanie najbardziej kojarzy mi się z powiedzeniem, że “jeśli złapią cię na kradzieży za rękę, to mów, że to nie twoja ręka”.

 

Na czym polega i z czego wynika ten mechanizm totalnego zaprzeczania faktom?

 

Długo nie mogłem sobie poradzić z tą zagadką, aż kiedyś obejrzałem fragment wywiadu w amerykańskiej telewizji z rosyjskim uciekinierem, szpiegiem KGB, który zdemaskował istotę rosyjskiej wojny informacyjno-psychologicznej i niezmienną doktrynę KGB (a teraz FSB), która w rzeczywistości dla elit Rosji nie ma znaczenia, jakie wartości popularyzuje, ponieważ jej głównym celem jest podział i destabilizacja Zachodu. Dlatego macki Kremla można znaleźć zarówno w lewicowych jak i prawicowych ruchach państw Europy i Stanów Zjednoczonych.

 

Jurij Bezmienow, rosyjski spec od propagandy i dezinformacji, jeden z najbardziej znanych sowieckich dezerterów, który zbiegł w 1970 r, zdemaskował proces wielkiego prania mózgów przez KGB, który przebiega bardzo powoli i dzieli się na cztery etapy:

 

  1. DEMORALIZACJA;
  2. DESTABILIZACJA;
  3. KRYZYS;
  4. „NORMALIZACJA”.

 

Pierwszy etap to demoralizacja.

Zabiera od 15 do 20 lat, aby zdemoralizować naród. Dlaczego tak wiele lat? Ponieważ jest to minimum czasu, którzy trzeba poświęcić, aby wyedukować jedno pokolenie studentów w kraju wroga.

 

Rezultat? Większość ludzi, którzy kończyli szkołę w latach 60, 70 i 80 (przedwcześnie lub półwykształceni pseudointelektualiści). Zajmuje teraz pozycje władzy w rządzie, służbie cywilnej, biznesie, mediach, kulturze i systemie edukacji. Spotykasz się z nimi. Nie możesz od nich uciec. Są skażeni, zaprogramowani, aby myśleć i reagować na pewne bodźce, według pewnego wzoru.

 

Nie możesz zmienić ich umysłów, nawet jeśli przedstawisz im prawdziwe informacje, nawet jeśli udowodnisz im, że białe jest białe, a czarne jest czarne, ciągle nie możesz zmienić podstaw ich percepcji i logiki zachowania. Innymi słowy, ci ludzie … proces demoralizacji jest kompletny i nieodwracalny…..

 

Głoszenie prawdziwych informacji nie ma już znaczenia. Osoba, która została zdemoralizowana, jest niezdolna do oceny prawdziwych informacji. Fakty nic do niej mówią. Nawet, gdybym obsypał ją informacjami, autentycznymi dowodami, dokumentami, zdjęciami; nawet gdyby siłą zaprowadził ją do Związku Radzieckiego i pokazał obóz koncentracyjny, będzie odmawiała uwierzyć dopóki nie zostanie skopana na dno. Kiedy wojskowy but połamie jej kości… wtedy zrozumie. Ale nie wcześniej. To jest tragedia sytuacji demoralizacji.

 

Następnym etapem jest destabilizacja.

Jest to czas burzenia ustroju społecznego, który nie dba o swoje idee i wzorczy konsumpcji.

 

Kolejny etap to oczywiście kryzys.

Może zająć tylko 6 tygodni, aby zaprowadzić kraj na skraj kryzysu.

 

A po kryzysie z gwałtownymi zmianami władzy, struktury i gospodarki, następuje tzw. okres normalizacji. 

To jest definitywny koniec. Normalizacja to cyniczny termin zapożyczone z sowieckiej propagandy. Kiedy sowieckie czołgi wjechały do Czechosłowacji w ’68, towarzysz Breżniew powiedział: „Teraz sytuacja w braterskiej Czechosłowacji jest znormalizowana”. (…)

 

Wtedy także ludzie, którzy przodowali w swojej demoralizacji i byli zupełnie nie przyjmowali faktów, jako dowody na to, że się mylą, zostaną po prostu zgnieceni jak karaluchy. Nikt nie zapłaci im niczego za ich piękne, szlachetne idee równości. Tego nie rozumieją i będzie to największym szokiem dla nich, oczywiście, bo myśleli, że staną się nową kastą wybrańców.

 

Wtedy niestety także okaże się, jak bardzo zaślepieni byli propagandą i jak wyprane mieli mózgi, ale wtedy będzie już za późno.

 

Dlatego, kiedy ktokolwiek próbuje racjonalizować zachowanie “gwiazd”, które wepchnęły się przed kolejkę po szczepionki, (niezależnie, czy była to pani Janda, czy poseł PiS), odsyłam go do powyższego artykułu.

 

Amen!

 

 

 

Wywiad z Jurim Bezmienowem ekspertem KGB w dziedzinie technik dezinformacyjnych i dywersji ideologicznej:

https://www.youtube.com/watch?v=hVjLTfLuDDc

 

 

 

 


#Szczepionki