Ciekawość to pierwszy stopień do…

Ciekawość to pierwszy stopień do… – Szczęścia! Wyniki badań jednoznacznie określają powiązanie ciekawości z dobrostanem psychicznym i ogólną satysfakcją z życia.

Kolejne badania dają coraz więcej dowodów na to, że ciekawość jest kluczem do zdrowia i szczęścia.

 

Tekst czytelny na komórce:
https://www.facebook.com/grzegorz.kempinsky/posts/10220534702131987

 

 

 

Ciekawość to pierwszy stopień do… szczęścia!

 

 

 

Ciekawość to pierwszy stopień do… szczęścia!

Choć wtykanie nosa w nie swoje sprawy może być tragiczne w skutkach, to prawdziwa, zdrowa ciekawość może przynieść nam wiele dobrego. Dociekliwość działa niczym respirator, który skutecznie trzyma nas przy świadomym, spełnionym życiu.

 

Według badań statystycznych ludzie tracą wraz z wiekiem pociąg do nowych doświadczeń, ustępując miejsca apatii. Jedno dziecko zadaje średnio więcej pytań w ciągu 10 minut niż osoba dorosła w przeciągu 10 dni. Choć wiele osób może się z tym nie zgodzić, to jednak nie podlega wątpliwości fakt, że uosobieniem ciekawości pozostają właśnie dzieci.

 

Naukowcy Michiko Sakaki, Ayano Yagi oraz Kou Morayama znaleźli dowody na to, że ciekawość, niezależnie od wieku, wcale nie prowadzi do przysłowiowego piekła. W myśl zasady, która jest podstawową regułą działania naszego mózgu: „używaj albo trać”, ciekawość aktywuje obszary naszego umysłu zaangażowane w wiele procesów poznawczych na bardzo wysokim poziomie, pomagając zachować zdrowie psychiczne i fizyczne.

 

Wyniki badań jednoznacznie określają powiązanie ciekawości z dobrostanem psychicznym i ogólną satysfakcją z życia. Co to oznacza w praktyce? Nie szukaj wymówek, interesuj się wszystkim dookoła!

 

Ciekawość może być skutecznym lekarstwem na nudę oraz pomagać w depresji. Kolejne badania dają coraz więcej dowodów na to, że ciekawość jest kluczem do zdrowia i szczęścia.

 

– Kiedy zatracasz się w odkrywaniu rzeczy, które są nowe i które uważasz za interesujące, nie zadręczasz siebie pytaniami, czy jesteś szczęśliwy, czy przygnębiony – twierdzi profesor psychologii, Todd Kashdan.

 

David Lydon‐Staley oraz Perry Zurn udowodnili, ciekawość i radość życia wzajemnie się napędzają. Badanie przeprowadzone rok temu wykazało, że kiedy ludzie doświadczają pozytywnych emocji, wykazują również większy poziom ciekawości.

 

Według słownika ciekawość jest to chęć poszukiwania nowej wiedzy i doświadczeń. Natomiast ciekawość płynąca z wewnątrz stanowi niewyczerpalne źródełko życiowej energii. To aktywny proces, wymagający czasu, przestrzeni, stałego zaangażowania i wysiłku. Jest specyficznym treningiem umysłu, który pozwala zachować emocjonalną sprawność.

 

Profesor psychologii Todd Kashdan w książce „Curious?: Discover the Missing Ingredient to a Fulfilling Life” twierdzi, że im więcej mamy pasji, tym więcej utrzymujemy kontaktów z ludźmi, a nasze sukcesy skutecznie motywują nas do sięgania po nowe doświadczenia.

 

– Najlepszym sposobem na zaspokojenie ciekawości jest nawiązanie nowych kontaktów z nowymi ludźmi, poznawanie nowych miejsc i nowych punktów widzenia – kontynuuje autor.

 

Profesor rozbija ciekawość na czynniki pierwsze i wskazuje na pięć głównych wymiarów. Pierwsza kategoria najbliższa jest definicji słownikowej. Drugi i trzeci wymiar mają związek z poziomem skupienia i zaangażowania osoby w obliczu niepewności, którą rodzi nowość. Czwarty wymiar to poszukiwanie wrażeń, czyli gotowość do podjęcia ryzyka finansowego, społecznego lub osobistego.

 

Poszukiwania mogą przybrać formę sportów ekstremalnych, eksperymentowania z psychodelikami lub rozkręcania nowego biznesu. „Ciekawość społeczna” to piąty, ostatni wymiar, który polega na szczerym zainteresowaniu się poglądami i opiniami innych ludzi.

 

– Im częściej wchodzisz w interakcję z nowymi doświadczeniami lub informacjami, tym bardziej zdajesz sobie sprawę, że nie wiesz, co czyni dalsze eksploracje bardziej atrakcyjnymi – mówi Todd Kashdan.

 

Chociaż pozostawanie otwartym i ciekawym świata teoretycznie wydaje się bardzo proste, wiele osób mocno trzyma się swoich schematów i przekonań. Dlaczego tak się dzieje? Z biegiem czasu nasza zdobyta wiedza i doświadczenie tworzą skorupę, utrudniającą nam dostęp do wewnętrznych, naturalnych pokładów ciekawości. W towarzystwie dobrze znanych schematów czujemy się bezpiecznie i komfortowo. Z drugiej strony nie należy także popadać w skrajność i podważać wszystkich opinii i przekonań pochodzących z zewnątrz – nie tędy droga!

 

https://dobrewiadomosci.net.pl/


#ciekawość