Klynstra rozwali mafio-spółdzielnię?
Klynstra rozwali mafio-spółdzielnię? – Jest Nowy dyrektor Teatru im. Osterwy. Mamy wielką nadzieję, że rozprawi się on z rządami teatralnej mafii w Lublinie!
Przez 4 długie lata w teatralnym Lublinie rządziła teatralna mafia rodem ze “spółdzielni teatralnej” spowodowało to, że teatr stracił 40% swojej dotychczasowej dorosłej publiczności. To gigantyczna katastrofa dla teatru i miasta. Teraz wszyscy my, którym zależy na dobrym teatrze w Polsce, zastanawiamy się, czy Klynstra rozwali mafio-spółdzielnię i czy w końcu do Lublina wróci dobry teatr?
Tekst czytelny na komórce:
https://www.facebook.com/grzegorz.kempinsky/posts/10219851939103338
Klynstra rozwali mafio-spółdzielnię?
Jest nowy dyrektor Teatru im. Osterwy w Lublinie.
Wiadomo już, kto pokieruje Teatrem im. J. Osterwy w Lublinie. Od 1 września pełniącym obowiązki dyrektora podległej marszałkowi województwa instytucji jest aktor Redbad Klynstra-Komarnicki.
Nowy szef teatru we wtorek przed południem został przedstawiony przez zarząd województwa.
Z końcem sierpnia wygasła umowa Doroty Ignatjew, która instytucją kierowała od 2016 roku. Dotychczasowa szefowa wzięła udział w konkursie na dyrektorskie stanowisko, jaki w lutym ogłosił zarząd województwa. O posadę ubiegali się także: związany z Teatrem Akademickim Uniwersytetu Warszawskiego Ryszard Adamski, aktor i menadżer kultury Paweł Kleszcz, wieloletni aktor Teatru Osterwy i przewodniczący teatralnej „Solidarności” Witold Kopeć, reżyser Marek Pasieczny i były dyrektor teatrów w Opolu i Radomiu Adam Sroka.
W połowie czerwca zebrała się komisja konkursowa, ale nowego dyrektora nie wybrano. Postępowania nie rozstrzygnięto, bo żaden z kandydatów nie uzyskał większości głosów w przeprowadzonym trzykrotnie głosowaniu.
Konrad Rękas napisał dzisiaj na łamach Facebooka:
Co można powiedzieć o nominacji nowego dyrektora Teatru Osterwy?
1. Po pierwsze – że namawiali, namawiali i namówili. Skoro wszyscy upierali się, że “PiS na pewno ma swojego kandydata” – to go w końcu znaleźli.
2. Po drugie – bodaj pierwszy raz od nieodżałowanego Ignacego Gogolewskiego (który, jednakowoż, zdecydowanie nie był z PiS-u) na czele lubelskiego Teatru staje tak popularny aktor. Choć jednoczenie – teatralnie raczej eksperymentator i ponoć kat.
3. Zawsze mogło być gorzej, bo należy pamiętać, że jak nie Klynstra – to PiS jeszcze stale ma pod ręką Morawskiego. I faktycznie trzeba by potem zliczać łyżeczki w teatralnym barku, tyle by z finansów placówki zostało.
W każdym razie zanosi się, że przynajmniej będzie ciekawie. A, no i najważniejsze – czego by o Redbadzie Klynstra nie powiedzieć – to mafio-spółdzielnię w kulturze zapewne przynajmniej spróbuje rozwalić.
Zwłaszcza w jej najbardziej niesmacznych i obleśnych aspektach…
https://www.facebook.com/konrad.rekas
Nie zgadzam się z Panem Konradem, co do punktu 3, ponieważ pisząc, że Cezary Morawski jest człowiekiem PiS, Pan Rękas ulega “spółdzielnianej” retoryce i ją powiela. Pan Morawski nigdy nie był i nie jest człowiekiem PiS, albowiem to Marszałek z PSL go “wynalazł”, a to mister Mieszkowski i jego banda trzeciorzędnych pseudo artystów napiętnowała dyrektora Morawskiego jako PiSowca.
Co do reszty w pełni się z Panem Konradem zgadzam. Mam taką samą wielką nadzieję, że Pan Redbad w końcu rozprawi się z tymi gangsterami z teatralnej mafii w Lublinie i że do miasta w końcu znowu wróci dobry teatr. Bardzo o to zabiegałem i walczyłem i jestem przekonany, że to jest znakomity wybór.
Wszyscy ludzie teatru w Polsce, którzy kochają prawdziwy teatr, a nie jakiś pseudo intelektualny bełkot rodem ze “spółdzielni teatralnej” trzymają za to mocno kciuki!
Amen!
#TeatrOsterwy