Jestem cadykiem chwili – – To następny wiersz jednego z moich ulubionych poetów, mojego przyjaciela ze studiów na reżyserii, Stefana Chazbijewicza. Stefan, jak zawsze z wielką sensualnością porusza się po mistycznych obszarach miłości, ludzkiej duszy i natury. “Jestem...
Odlot na koniec świa...
posted by Grzegorz Kempinsky
Odlot na koniec świata – To następny wiersz jednego z moich ulubionych poetów, mojego przyjaciela ze studiów na reżyserii, Stefana Chazbijewicza. Stefan, jak zawsze z wielką sensualnością porusza się po mistycznych obszarach miłości, ludzkiej duszy i natury. “Odlot na koniec...
Pan Bóg pomieszkuje
posted by Grzegorz Kempinsky
Pan Bóg pomieszkuje – To następny wiersz jednego z moich ulubionych poetów, mojego przyjaciela ze studiów na reżyserii, Stefana Chazbijewicza. Stefan, jak zawsze z wielką sensualnością porusza się po mistycznych obszarach miłości i ludzkiej duszy. “Pan Bóg pomieszkuje” to...
Bóg nie umarł, recen...
posted by Grzegorz Kempinsky
Bóg nie umarł – to zaginiona recenzja mojego Gdyńskiego “Boga” Woodego Allena, którą ktoś wykopał z nieskończenie przepastnych zasobów internetu i mi podrzucił. Anna Petynia napisała świetną recenzję, pt. “Bóg nie umarł” w której wychwala...
Anioły w przebraniu ...
posted by Grzegorz Kempinsky
Anioły w przebraniu futrzaków – czy to możliwe, żeby Pan Bóg wysyłał nam osobiste anioły, które przybierają kształt zwierząt domowych? Niektóre anioły mają futro zamiast skrzydeł. To są anioły w przebraniu. I BÓG POWIEDZIAŁ: “WYŚLĘ CI GO BEZ...