Ukryta depresja

Ukryta depresja – Depresja nie musi objawiać się apatią i ciągłym płaczem. Często ukrywa się za innymi “niewinnymi” objawami.

Ukryta depresja: poniżej prezentujemy 6 objawów, które niekoniecznie kojarzą się z depresją, ale mogą o niej świadczyć.

 

Tekst czytelny na komórce:
https://www.facebook.com/grzegorz.kempinsky/posts/10219883968784060

 

Ukryta depresja

 

Ukryta depresja

Ukryta depresja: możesz ją podejrzewać, jeśli masz choć 4 z tych 6 „niewinnych” objawów.
Depresja nie musi objawiać się apatią i ciągłym płaczem. Często chowa się za perfekcjonizmem, nadwrażliwością, udaje „zwykły” strach przed przyszłością. Jak zdemaskować depresję, która nie ma klasycznych objawów?

 

Większość z nas została „dobrze” wychowana. Tak, żeby nie przeszkadzać, nie zawracać niepotrzebnie nikomu głowy, nie  zwracać na siebie uwagi. Zostałyśmy tak wychowane, że w dorosłym życiu ukrywamy swoje uczucia i nie obciążamy innych problemami. Nieraz – nie przyznajemy się do tych problemów nawet same przed sobą. Jesteśmy mistrzyniami w udawaniu, że wszystko jest w porządku. Depresja? Skądże, to zmęczenie, niewyspanie, przepracowanie, słabszy dzień, chandra, PMS, dziecko, mąż… Jaka znowu depresja, skoro przecież radzimy sobie z codziennością, rano wstajemy z łóżka. Depresja jest dopiero wtedy, kiedy nie można ruszyć ręką – myślimy i mylimy się.

 

Wysoko funkcjonująca depresja wygląda zupełnie inaczej. Możesz rozpoznać ją po tych sześciu objawach.

 

1. Zmiana rytmu snu i nawyków żywieniowych

Bezsenność lub senność to bardzo częste objawy tzw. uśmiechniętej depresji. O tym samym może świadczyć przejadanie się albo częste sięganie po słodycze lub alkohol. Emocje zajadamy najczęściej po to, żeby nie czuć wewnętrznej pustki, smutku i poczucia samotności. Czasem też ukryta depresja objawia się inaczej: utratą apetytu i niemożnością cieszenia się z ulubionych smakołyków, które do tej pory sprawiały nam przyjemność.

 

2. Udawany uśmiech i wycofanie się z życia

Od czasu do czasu każdy z nas wkłada maskę, żeby zwieść innych, że wszystko jest ok, chociaż wcale tak nie jest. Przecież nie zawsze chcemy przyznawać się do gorszej formy i nie każdemu opowiadamy, co nas boli. W przypadku ukrytej depresji wymuszone poczucie szczęścia na twarzy jest inne – wygląda jak „przyklejony” uśmiech. Kiedy dłużej przebywamy z taką osobą, maska opada i pokazuje się smutek albo obojętność. Dlatego ludzie, którzy ukrywają swój zły stan psychiczny, nie chcą dłużej przebywać w bliskości z innymi. Z biegiem czasu uczą się wymyślać coraz to sprytniejsze wymówki, żeby z kimś dłużej nie przebywać, unikają życia towarzyskiego, oddalają się.  Na pytanie: „Co się dzieje?”, odpowiadają: „Wszystko w porządku” i znowu przez chwilę się uśmiechają, nie patrząc w oczy.

 

3. Filozoficzne podejście do życia

Depresja oddziela od nurtu codziennego życia, bo pozbawia sił do mierzenia się z nim. Za to sprzyja ucieczkom od rzeczywistości w rejony bardziej abstrakcyjne. Kiedy rozmawiamy z kimś, kto cierpi na ukrytą depresję, możemy odnieść wrażenie, że nagle rozmowa przestaje dotyczyć spraw, dotyczącym tu i teraz, a zmierza ku tematom filozoficznym. Możemy usłyszeć coś w rodzaju, że trudno jest w życiu odnaleźć szczęście, wysłuchać wywodu o poszukiwaniu lepszej ścieżki i głębszego sensu. To może oznaczać wewnętrzne zmagania się z ciemniejszymi myślami, na których podzielenie jeszcze temu komuś brak odwagi.

 

4. Jeden krok do przodu, dwa do tyłu

Ludzie z ukrytą depresją walczą sami ze sobą i na różnych etapach różnie im to wychodzi. Czasem naprawdę trudno im schować przed innymi ból i wtedy zaczynają o nim mówić, po czym jednak zaprzeczają lub bagatelizują wątek, który podjęli. Mogą nawet zrobić pierwszy krok, żeby sobie pomóc i umówić się na sesję z psychoterapeutą, ale nie stawiają się w gabinecie. To byłyby przyznaniem się, że chorują na depresję, a do tego nie są jeszcze gotowi.

 

5. Wylewność emocjonalna

 

Zamaskowana depresja często oznacza emocje bardziej intensywne niż dotąd. Światłem ostrzegawczej lampki może być to, że ktoś wybucha płaczem podczas oglądania komedii romantycznej, a wcześniej nigdy tego nie robił. Albo denerwuje się w samochodzie, chociaż do tej pory był przykładnym kulturalnym kierowcą. Nawet wyznawanie miłości może być podejrzane, jeśli słowa i gesty ją wyrażające wydają się dziwne lub przesadzone. Jeśli część swych emocji tłumimy, inne w niekontrolowany sposób wypływają na powierzchnię. Tak często może dziać się z gniewem, który pokazuje swoje oblicze jako niemal ciągłe rozdrażnienie.

 

6. Zdecydowanie mniej optymistyczny punkt widzenia

Psychologowie określają to zjawisko jako realizm depresyjny. Choroba ta przynosi bardziej realistyczny obraz otaczającego nas świata i poczucie ograniczonego wpływu na rzeczywistość. Ukryta depresja może objawiać się pesymizmem i kreśleniem czarnych scenariuszy albo właśnie zimnym realizmem. Osobom, które nie mają depresji, zdarza się, że czują optymizm, który nie jest adekwatny do okoliczności – depresja pozbawia takiego pozytywnego myślenia mimo wszystko.

 

https://urodazycia.pl/psychologia/


#depresja